Adam Woronowicz w Jędrzejowie na specjalnym seansie filmu 'Teściowie 2′. Opowiedział o aktorstwie i swoim życiu

We wtorek, 26 września w Centrum Kultury w Jędrzejowie odbył się wyjątkowy seans filmu „Teściowie 2” po którym widzów odwiedziła gwiazda tej polskiej komedii Adam Woronowicz.

Adam Woronowicz, gwiazda filmu „Teściowie” z wizytą w Jędrzejowie

Adam Woronowicz ukończył studia na Wydziale Aktorskim Akademii Teatralnej w Warszawie w 1997 roku. Jego występy można było oglądać w Teatrze Rozmaitości w Warszawie w latach 1997-2001 i w Teatrze Powszechnym w Warszawie od 2001 do 2009 roku. Obecnie występuje w Teatrze Rozmaitości w Warszawie. Wystąpił w wielu filmach, serialach oraz w spektaklach Teatru Telewizji. Aktor znany jest z takich filmów jak ?Popiełuszko. Wolność jest w nas?, czy ?Czerwony pająk?. Fani znają go też z seriali jak „Czas honoru”. Jednym z jego bardziej znanych występów z wielkiego ekranu w ostatnim czasie było wcielenie się w pierwszoplanową rolę Tadeusza z polskiej komedii „Teściowie” z 2021 roku, która doczekała się kontynuacji w 2023 roku.

Rozmowę z aktorem w Centrum Kultury w Jędrzejowie poprowadził pochodzący z Jędrzejowa Adam Pazera – znawca filmu, dziennikarz i długoletni dyrektor katowickiego kina „Światowid” oraz stały bywalec Cannes.

– W miarę upływu lat przekonałem się, że wysiłek związany z rolami komediowymi jest znacznie większy w niż w przypadku ról dramatycznych. Nigdy się tak nie spociłem jak na przykład w „Maydayu” z Piotrem Adamczykiem. Wydaje mi się, że wysiłek w takich rolach jest podwójny. Komedia też jest swojego rodzaju dramatem dla postaci. To sytuacja dramatyczna dla postaci, ale dla nas humorystyczna. Gra w takich rolach jest wyzwaniem, trzeba się napracować, namęczyć, nabiegać i to tak fest. W wypadku „Maydayu” to dosłownie trzeba było się nabiegać.

– powiedział podczas spotkania aktor, Adam Woronowicz.

Aktor nie spodziewał się, że kiedyś powstanie sequel do filmu „Teściowie”, który powstawał w okresie pandemii co wiązało się z różnymi problemami i zmianami w terminach i deadline’ach. Koncept filmu w oryginalnym zamierzeniu był sztuką teatralną: – W wersji teatralnej różnica polegała na tym, że na scenie siedzieli by teściowie i co jakiś czas wpadał by na nią kierownik sali weselnej zdając relację z tego co się właśnie tam dzieje. Wszelkie rozmowy byłyby więc tylko pomiędzy teściami i kierownikiem. Po skończeniu zdjęć do pierwszych „Teściów” nie byliśmy wcale pewni, czy ten film nawet trafi do kin, czy będą one otwarte. Nikt nie planował takiego sukcesu. – dodaje aktor.

Pytania zadawali też widzowie, których nie brakowało na widowni.


Źródło: ECHO-DNIA